Dzisiaj jest

wtorek,
25 marca 2025

(84. dzień roku)

Święta

Wtorek, III Tydzień Wielkiego Postu
Rok C, I
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

Licznik

Liczba wyświetleń strony:
15405

Święty Tarsycjuszu, patronie i wzorze nasz, Ty niosłeś Jezusa na sercu i w sercu jako największy swój skarb. Cześć i miłość Jezusa promieniowały z Twojego oblicza i dla niego oddałeś radośnie swe młode życie. I my chcemy nosić Jezusa w swym sercu. Chcemy ze czcią i miłością chodzić wokół Jego ołtarza. Chcemy nieść Jezusa do domu, do szkoły i wszędzie przez dobry przykład. Pomóż nam i spraw, abyśmy całym życiem tylko Jemu służyli i do Niego należeli.  Amen.

 

Relacja z pielgrzymki ministrantów do Turzy Śl., która odbyła się 30 sierpnia 2007 r. Zob. galerię foto na stronie dla ministrantów.

Pielgrzymka ministrantów do Turzy Śl.
30 sierpnia 2007 r.

To nasz debiut...i mam nadzieję , że stanie się tradycją. Piętnastu ministrantów z naszej parafii udało się na pielgrzymkę do Turzy Śl. Wyjechaliśmy o 8.00 z dużego parkingu spod kościoła, gdzie otrzymaliśmy błogosławieństwo na podróż od naszego proboszcza. Na miejsce dotarliśmy o godz. 8.50.

Po wpisaniu się na listę obecności poszliśmy do kościoła, gdzie serdecznie nas przywitał ks. Bogdan Kornek oraz miejscowy proboszcz ks. Piotr Winkler. Przed Mszą św. odbyły się wspólne śpiewy ku czci Matki Bożej pod przewodnictwem kleryków WŚSD, którzy swoim śpiewem, grą na gitarze i skrzypcach uświetnili to spotkanie.

O godzinie 11.00 odbyła się Msza św. z udziałem ks. bp Gerarda Bernackiego. Na zakończenie ks. biskup udzielił nam błogosławieństwa, życzył wytrwałości w posłudze, miłości do Boga i bliźnich, oraz wszelkich łask dla nas, dla opiekunów i dla proboszczów naszych parafii. Po Mszy św. tradycyjny poczęstunek w postaci kołaczyka i herbaty. Po słodkim poczęstunku odbyły się nieszpory. Po nabożeństwie jeszcze pamiątkowe zdjęcia z obrazem naszego patrona św. Tarsycjusza na tle ołtarza głównego.

Od początku pielgrzymki dopisywała nam słoneczna pogoda, a spotkanie z biskupem dostarczyło nam satysfakcji i uśmiechu na twarzy. Wspaniałe przyjęcie i organizacja sprawiły, że czuliśmy się jak u siebie, jak jedna, wielka, wspaniała, ministrancka rodzina.
Łukasz C., uczestnik.

 [1] 

Powrót